Miasto, które harmonijnie wplata codzienne życie w ocalałe ruiny rzymskie.
Wypiliśmy esspresso na schodach zdaje się w ruinach sali kolumnowej i... zostaliśmy do wieczora. Cudem znaleźliśmy nocleg w hostelu prowadzonym przez ekscentryczną Chorwatkę, gdzie zawitaliśmy już bodaj o północy...